Dzisiaj odwiedziłam dwie sąsiednie dzielnice, które chociaż są sobie bardzo bliskie, to różnią się od siebie problemami.
W Orłowie przeszliśmy długą trasą zaczynając od Placu Górnośląskiego, przez ul. Folwarczną a kończąc na Promenadzie Królowej Marysieńki. Dziękuję za oprowadzenie Dawidowi Biernacikowi ze Stowarzyszenia Nasze Orłowo, który opowiedział o płatnym parkowaniu, polityce planistycznej miasta oraz opiece nad zabytkami, która w naszym mieście kuleje. Jako mieszkanka tej dzielnicy widzę, z jak dużą liczbą problemów musimy się zmierzać każdego dnia, teraz jednak poznałam je dużo lepiej dzięki rozmowom z Wami.
Następnie udałam się wraz z dialogową ekipą do Redłowa, gdzie o godzinie 13:00 przywitała nas Joanna Pasieka, radna dzielnicy. Spacerując ulicami Redłowa, można dostrzec nie kontrast pomiędzy nowoczesnymi osiedlami a miejscami, gdzie brakuje nawet kanalizacji. Zauważyłam jednak także zaangażowanie społeczności w kształtowanie swojej przestrzeni. Każdy krok w tym miejscu to historia walki o lepsze jutro. Redłowo to nie tylko zbiór różnic, ale także wspólnota, która nieustannie dąży do polepszenia jakości życia. To miejsce, w którym mieszkańcy potrafili zmierzyć się z wyzwaniami, stając się silniejszymi i bardziej zdeterminowanymi.
Lubię z Wami odkrywać uroki poszczególnych dzielnic, prowadzić inspirujące rozmowy i dzielić się spostrzeżeniami. Dla mnie każda dzielnica jest jak centrum miasta, pełna historii i fascynujących historii mieszkańców. Cieszę się, że mogliśmy dziś z Wami podzielić się tym magicznym spacerem po Orłowie i Redłowie!